Archiwalna Strona Drawno
 
 

Wysoki kontrast - wersja strony dla niepełnosprawnych

Kalendarz imprez

  Listopad 2020 >>
Pn Wt Śr Cz Pt So Ni
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30            







Obsługa techniczna ALFA TV

17-05-2013 | Zmarł Drawianin Roku 2012 ks. Stanisław Gulczyński - Pierwszy Prałat

W lutym tego roku podczas uroczystości Dnia Kombatanta i Osadnika przewodniczący Rady Miasta Drawna, Czesław Paszkiewicz, odczytał okolicznościową uchwałę nadającą ks. prałatowi Stanisławowi Gulczyńskiemu tytuł    i statuetkę Drawianina Roku 2012. Niestety minęło kilka miesięcy i nadeszła smutna wiadomość  o śmierci Dostojnego Laureata. Był pierwszym w historii Drawna prałatem. Wspominając ks. prałata Stanisława Gulczyńskiego, wyrażam  swoją wdzięczność za kilkanaście lat okazywanej mi przez Niego życzliwości, za  pomoc w utrwaleniu pamięci o jednostkach  WP w Drawnie, o cierpiących na tej ziemi w czasie minionej wojny, o saperskim trudzie i ich patronie. Ksiądz prałat Stanisław Gulczyński był człowiekiem skromnym i głębokiej wiary, jednocześnie niemal codziennie okazywał swój wielki patriotyzm. Jego kapłańska postawa była pełna oddania służbie Bogu  i  Ojczyźnie.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w dniu 07.05.2013 o godz. 11.00 Mszą Świętą żałobną w miejscowym kościele parafialnym p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Przewodniczył im Metropolita Archidiecezji Szczecińsko - Kamieńskiej ks. abp Andrzej Dzięga.  Ś. p. Księdza Prałata obok najbliższej rodziny odprowadzili w kondukcie pogrzebowym z kościoła na miejscowy cmentarz  licznie przybyli na tę uroczystość kapłani, mieszkańcy Drawna, znajomi, przyjaciele, władze samorządowe, przedstawiciele niemal wszystkich miejscowych zakładów pracy, organizacji społecznych, stronnictw i służb mundurowych z terenu Powiatu Choszczeńskiego. Uroczystości uświetniła doskonale prezentująca się kompania honorowa Komendy Powiatowej PSP w Choszcznie. Nad porządkiem i bezpieczeństwem czuwały patrole Policji Państwowej, Żandarmerii Wojskowej i członkowie miejscowej OSP.  Ś. p. Księdza Prałata    w imieniu  mieszkańców Gminy Drawno pożegnał przy  mogile  Burmistrz Drawna Andrzej Chmielewski. Grób zakryły wieńce i wiązanki kwiatów, zapalono liczne znicze. Jeszcze w godzinach popołudniowych nad mogiłą kapłana zadumali się Ci, którzy z różnych powodów nie mogli uczestniczyć w pogrzebie. Tak  Drawno oddało hołd człowiekowi, który miał niewątpliwy wpływ na historię miasta.

ŻYCIORYS  

Ks. prałat Stanisław Gulczyński urodził się 23.11.1934 w Brześciu Kujawskim. Był synem Mariana i Agnieszki. Ojciec, co z dumą podkreślał, uczestniczył w wojnie z bolszewikami 1919-1921. Po II wojnie światowej rodzice z dziećmi przyjechali do Stargardu Szczecińskiego. Tam ukończył szkołę średnią. Po maturze rozpoczął naukę w seminarium duchownym w Paradyżu. Ukończył je w 1959 r. Święcenie kapłańskie przyjął 28.05.1959 r. Pierwszą parafią była parafia p.w. św. Józefa w Ińsku, gdzie jako wikariusz pełnił posługę kapłańską od 01.09.1959 r. do 30.06.1962 r. Potem Jego duszpasterska droga wikariusza wiodła przez:                                                                   

- Marcinkowice k. Tuczna, parafia p.w. św. Katarzyny; 30.06.1962- 01.07.1963

- Chlebowo, parafia p.w. św. Józefa, 01.07.1963 - 11.11.1963

- Dobiegniew, parafia p.w. św. Józefa,  11.11.1963 - 02.07.1966

-Wolin, parafia p.w. św. Mikołaja; 02.07.1966 - 10.10.1968

-Choszczno, parafia p.w. Narodzenia NMP; 10.10.1968 - 06.11.1969

-Szczecin, parafia p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy; 06.11.1969 - 30.06.1971

30.06.1971 r. został administratorem parafii w Świeszewie (dekanat Gryfice), według opinii wiernych, oddał tej parafii swoje serce. Jak napisano na jednej ze stron internetowych: „Powszechnie szanowany i ceniony, wniósł w parafię ogromnego ducha wiary  i rozmodlenia, a zarazem dawał przykład wielkiej pokory i służby bliźniemu”. W czerwcu 1986 r. dekret biskupi wyznaczył ks. Gulczyńskiego na proboszcza parafii w Drawnie. Objął ją 14.06.1986 r. (poprzedni proboszcz ks. Józef Cyrulik odszedł  do Parafii p.w. Św. Rodziny w Szczecinie, gdzie także objął probostwo). Wraz z nominacją został dziekanem Dekanatu Drawno. Dekanat ten utworzył ks. bp Jerzy Stroba 1 stycznia 1978 r. Obejmuje 8 parafii (miejską w Drawnie i 7 wiejskich). Oprócz Drawna w skład jego wchodzą : Barnimie,  Bierzwnik, Breń, Brzeziny, Radęcin, Suliszewo i Zieleniewo. W dniach 10 - 17 października 1986 r. z  ks. biskupem  i z innymi  księżmi diecezji uczestniczył w pielgrzymce do Ziemi Świętej i na Górę Synaj. Przywiózł z niej  kamyk wapienny z Nazaretu z zamiarem wmurowania go z kamieniem węgielnym w powstający kościół filialny w Zatomiu. W latach 1987- 88 r.  wstawił 10 witraży w oknach kościoła parafialnego w Drawnie. Wykonał je Michał Ratajski,  a projektantem był  Brunon Tade, obaj artyści pochodzili ze Szczecina. W lipcu 1988 r. powrócił do kościoła w Barnimiu. 27.06.1990 r.  ks. Gulczyński poświęcił postawiony krzyż w Niemieńsku. 12.05.1991 ks. bp Gałecki poświęcił kościół w Zatomiu, tym samym ks. prob. Gulczyński sfinalizował rozpoczętą  w maju 1985 r. budowę tej świątyni. 08.07.1991r. witał w parafii Obraz Jasnogórski Matki Bożej Częstochowskiej. Dnia  3 listopada 1992 r. Ks. Arcybiskup Metropolita Marian Przykucki dekretem wznowił Kapitułę Kolegiacką w Myśliborzu i mianował sześciu kanoników, wśród nich był ks. Stanisław Gulczyński. 1 marca 1994 roku przejął Żółwino od parafii Recz. W 1994 r. wyremontował kościół,  a w październiku br. ks. bp Przykucki poświęcił kaplicę cmentarną. W 1996 wystąpił z wnioskiem o utworzenie parafii w Barnimiu, co sfinalizował  dekret ks. abp Przykuckiego    z dnia 14 VI 1996 r. Urzędowe przekazanie parafii nastąpiło 05.07.1996 r. Po tym podziale   w parafii Drawno pozostały miejscowości z kościołami filialnymi w Święciechowie i Żółwinie oraz wsie  Borowiec, Chomętowo, Drawnik, Rościn, Sieniawa, Zdanów i kolonie  w pobliżu Drawna. Liczba parafian wynosiła 3200. Dnia 20.08.1997 r. nastąpił komisyjny odbiór prac zrealizowanych w kościele. Posadzka ceramiczna została wykonana przez Aleksandra Bielatko i Mariana Twardowskiego; do sprawowania Eucharystii przebudowano ołtarz marmurowy, który stał przy nastawie ołtarzowej, zastąpił on poprzedni – drewniany, prace wykonał Ryszard Jasek, kamieniarz ze Strzelec Krajeńskich. Ołtarz ten, tzw. posoborowy, wykonany jest  z kararyjskiego marmuru z płaskorzeźbami obrazującymi ofiarę Abla, ofiarę Abrahama i Ostatnią Wieczerzę. Przebudowano także chór, wymieniono wszystkie deski, schody, wykonano ławki. W nowej konstrukcji zrezygnowano z odnóg bocznych, wykonana została część główna – organowa. Prace  stolarskie wykonali  miejscowi stolarze renciści. Dużej pomocy udzielił DPN z dyr. Tadeuszem Kohutem. Wielki wkład pracy włożył organista Tadeusz Stopczyński. 26.09.1997 r. ks. Gulczyński z parafianami witali w Drawnie relikwie św. Wojciecha, które dobę przebywały na terenie parafii. 23.11.1997 r. odbyło się pierwsze zabranie Akcji Katolickiej. W 1998 r. zaadaptował na kaplicę byłą stołówkę PGR-u w Chomętowie. Kaplicę poświęcił 14.06.1998 r. były wikariusz Drawna – ks. bp Jan Gałecki W sierpniu 1998 r. zrealizował remont dachu kościoła. Także    w czerwcu 1998 r. ustawiono w kościele nowe organy – dar Siegmara Schickel z Niemiec. Organy zostały przekazane dzięki staraniom ks. dr Andrzeja Majewskiego, poświęcił je ks. bp Jan Gałecki podczas czerwcowej wizytacji. W dniach 27 - 28.06.1999 r.  nastąpiło nawiedzenie parafii przez kopię obrazu Miłosierdzia Bożego. Kolejny remont kościoła rozpoczął 08.05.2000 r., wykonano  malowanie, a także w domu parafialnym zmieniono ogrzewania na gazowe. W tym też roku  postawiono w kościele obelisk upamiętniający jednostki wojskowe garnizonu Drawno. Obelisk poświęcił 11.11.2000 r. metropolita ks. abp Zygmunt Kamiński.W 2001 r. Ks. Proboszcz zakupił dzwony elektroniczne, a w 2002 r. wykonano nowe drzwi wejściowe do kościoła, schody i oświetlenie kruchty kościoła i figury Matki Bożej. Współpracował ściśle z miejscową jednostką wojskową. Na jej terenie poświęcił obelisk świętego Floriana, oraz razem z ks. mjr Lemieszko, kapliczkę przydrożną przy wiadukcie  na szosie do Kalisza Pom. i w Święto Niepodległości 2006 roku obelisk upamiętniający saperów 41 batalionu saperów poległych w czasie rozminowania kraju. W 2004 r. udostępnił materiały, dzięki którym rozpoczął się zainicjowany w Drawnie   i zakończony sukcesem proces ustanowienia św. Rafała Kalinowskiego patronem saperów polskich. 16.08.2010 r. przeszedł na emeryturę, pozostał w parafii jako rezydent.  Jego następcą na probostwie i w dekanacie  został  pochodzący z Węgorzyna ks. mgr Dariusz Doburzyński. W latach 1998 - 2003 pełnił funkcję proboszcza w Kołbaczu, następnie był od 2003 do 2010 r. proboszczem parafii  pw. Św. Antoniego w Ściechowie i wicedziekanem Dekanatu Myślibórz. Obecnie jest kanonikiem i Dziekanem Dekanatu Drawno. 05.05.2012  roku papież Benedykt XVI podpisał nominację ks. kan. Stanisława Gulczyńskiego na kapelana Jego Świątobliwości (prałata). W 700-letniej historii Drawna jest on pierwszym, i jak dotychczas, jedynym prałatem. Papieską nominację 15.08.2012 r. wręczył  w kościele w Drawnie  metropolita Archidiecezji Szczecińsko - Kamieńskiej  ks. abp. Andrzej Dzięga. Jak już wspomniano, Ksiądz Prałat nadanego tytułu i statuetki „Drawianin Roku 2012” nie mógł  odebrać osobiście, gdyż  zmagał się z ciężką, jak się okazało, śmiertelną chorobą.

DWA WSPOMNIENIA

1.Wigilia w Drawnie 2000 r.

Żołnierski los skierował mnie do Drawna w 1998 r., służyło tu ok. 150 żołnierzy służby zasadniczej. Opiekę duszpasterską nad jednostką sprawował kapelan ks. mjr Andrzej Lemieszko z Choszczna. Dzień 24 grudnia 2000 r. został obficie przywitany przez zimową aurę, śnieg prószył i prószył, zawiało drogi, odcinając okoliczne wioski od świata. Niestety, również droga z Choszczna do Drawna okazała się nieprzejezdna. Ksiądz Lemieszko powiadomił, że nie będzie mógł uczestniczyć w naszej żołnierskiej wigilii. Dużo się nie zastanawiając, wsiadłem w samochód i pojechałem do drawieńskiego proboszcza ks. kan. Stanisława Gulczyńskiego. Przedstawiłem mu problem i zaprosiłem na naszą żołnierską wigilię. Zaproszenie zostało przyjęte. Kolacja wigilijna zaczynała się przed szopką, która co roku budowana była na terenie jednostki w Drawnie. Po odśpiewaniu kolęd żołnierze udawali się na stołówkę, gdzie odbyła się dalsza jej część: łamanie się opłatkiem, życzenia i wspólny posiłek. Ks. kanonik Gulczyński przyjechał razem z wikarym ks. Markiem Pożarskim. Przejął jakby komendę nad kolacją, stwarzając niesamowicie ciepłą atmosferę. Byłem bardzo zdziwiony, ponieważ kłóciło się to z moją opinią o ks. kanoniku. Księża rozmawiali z każdym żołnierzem, pytając się o rodzinę, dziewczynę, dom itp. Prysły sztywne ograniczenia wynikające z pozycji służbowej. Na stołówce zapanowała nieukrywana radość…

2. Zaczęło się w Drawnie

W typowy wiosenny wieczór 2004 r. odwiedziłem  ks. kan. Stanisława Gulczyńskiego. Konwersując z nim przy herbacie i ciasteczku, zwróciłem uwagę na leżącą gazetę „Cuda         i łaski Boże”. Nie znałem tego wydawnictwa, dlatego pozwoliłem sobie na „ bezwiedne” jego przeglądanie. Od razu moje zainteresowanie wzbudziła postać prezentowanego w nim świętego, gdyż był nim św. o. Rafał Kalinowski.

 Znałem jego ikonograficzny wizerunek, dlatego wielkim zaskoczeniem było dla mnie wyeksponowanie w gazecie zdjęcia o. Kalinowskiego w wojskowym mundurze.

Aż podskoczyłem i rzekłem jakby żartem „chyba nie był saperem?”. Ksiądz kanonik St. Gulczyński lekko uśmiechnął się, a we mnie obudził się duch pasjonata, bo zobaczyłem, że Kalinowski „ukończył Mikołajewską Szkołę Inżynieryjną”. „No nie!  Księże Proboszczu, toż to sensacja”( wówczas tak myślałem ). I oto za przyczyną nieznanej mi wcześniej gazety o. Rafał Kalinowski zajął na kilka tygodni moje myśli. Ksiądz kan. Gulczyński wyszukał ze swoich zasobów bibliotecznych traktujące o Świętym materiały. „ Studiowałem” je uważnie, sensacji nie było, wszędzie wskazywano na jego saperskie pochodzenie. Ale zdawałem sobie sprawę, że szerzej ten fakt nie jest znany, stąd, by przedstawić  do zamieszczenia w którymś   z kwartalników „Saper”, zrodziła się myśl napisania noty biograficznej Świętego. Niestety nie było wtedy w Drawnie swobodnego dostępu do Internetu, dlatego materiały ks. Gulczyńskiego były zasadniczymi, z których korzystałem. Z drugiej strony było to i pozytywne, gdyż w przeciwieństwie do internetowych, te miały wyszczególnioną w postaci źródeł podbudowę naukową. Gdy nota powstała, zaświtała mi myśl, czy nie spróbować pójść dalej „jeśli jest patronem Sybiraków, to czemu nie może być saperów?”.  Namówiłem prezesa naszego Koła Nr 21 SSP, Zdzisława Walaszczyka i zredagowałem wniosek do Zarządu Głównego SSP. Zarząd naszego Koła zaakceptował go, prezes Walaszczyk podpisał i równolegle z artykułem do „Sapera” wniosek z notą biograficzną wysłałem do ówczesnego Prezesa ZG p. gen. bryg. Ryszarda Żuchowskiego. Czułem, że zainicjowaliśmy coś ważnego. Zarząd Główny nie zlekceważył  inicjatywy Koła w Drawnie, co potwierdził w odpowiedzi do Prezesa Koła Nr 21, ówczesny (dziś gen. bryg.) sekretarz ZG płk Bogusław Bębenek.Dnia 22 XI 2006 r.ks. bp gen. Tadeusz Płoski postanowił, że Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Stowarzyszenia Saperów Polskich niniejszym ogłaszam Świętego Rafała Kalinowskiego Patronem Saperów w Diecezji Polowej…”

OSTATNIE SPOTKANIA                                                                                                           

Gdy odwiedziłem w szpitalu w Choszcznie ks. kanonika Stanisława Gulczyńskiego, był już kilka dni po operacji, kilkakrotnie powtarzał, że codziennie odwiedza Go ksiądz proboszcz. Był z tego niezmiennie rad, wiedział, że wróci do życzliwych mu duszpasterzy i  swoich dawnych parafian. Później, po wyjściu ze szpitala spotkaliśmy się w kiosku, kupował swoją ulubioną gazetę, narzekał, że słabnie, że jelita nie tak pracują. W lutym podczas rozmowy telefonicznej powiedział cichym głosem, że jest bardzo słaby i nie ma sił już wychodzić, że ksiądz proboszcz zrobił mu w pokoju ołtarz przy którym się modli. Trzeba przyznać, że Ksiądz Proboszcz i Ksiądz Wikariuszpodobnie jak Ci parafianie, którym dziękowano podczas pogrzebu stanęli na wysokości zadania i dali dowód przykładnej solidarności, ofiarności i wielkości swoich serc. Na koniec ks. Gulczyński powiedział „chciałbym dożyć do maja”. Wtedy nie wiedziałem o co chodziło, jednak pisząc jego krótki życiorys zwróciłem uwagę na tę datę : 28.05.1959 r. – święcenia kapłańskie.

Andrzej Szutowicz

Koło Nr 21 Stowarzyszenia Saperów Polskich

Drawno

 

Źródła

http://www.niedziela.pl/artykul/60331/nd/Posluga-kaplanska---dekanat-Gryfice-2

http://www.niedziela.pl/artykul/21119/nd/Parafia-pw-Matki-Bozej-Nieustajacej

http://szczecin.kuria.pl/aktualnosci/Zmarl-ks-pralat-Stanislaw-Gulczynski_1822


Korzystanie z serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Archiwalna Strona